Wszyscy w okolicy wiedzieli, że Jason Donovan ma trudny charakter i niewyparzony język, a kobiety traktuje niezbyt poważnie. Jednak Kate durzyła się w Jasonie niemal od dziecka, choć on zawsze traktował ją jak młodszą siostrę. Może nawet nie zauważył, że wyrosła na piękną kobietę? Kate nie ma żadnego doświadczenia w sztuce uwodzenia, dlatego zamiast snuć wyrafinowaną intrygę, stawia na szczerość. Jej taktyka okazuje się skuteczna. Między nią a Jasonem wybucha płomienny romans, ale jak to w życiu, chwile wielkiego szczęścia przeplatają się z niespodziewanymi i dramatycznymi wydarzeniami...
Diana Palmer, a właściwie Susan Spaeth Kyle napisała pierwszą powieść w 1979 roku. Wcześniej przez szesnaście lat pracowała jako dziennikarka w dziennikach i tygodnikach. Wydała ponad dziewięćdziesiąt książek, które przetłumaczono na wiele języków.
Zdobyła siedmiokrotnie nagrodę Waldenbooks National Sales, czterokrotnie B. Dalton National Sales Award, dwukrotnie BookRack National Sales Award i wiele innych (Lifetime Achievement Award, Affaire de Coeur, RWA). Jest członkinią wielu towarzystw i zrzeszeń – Native American Rights Fund, American Museum of Natural History, National Cattlemen’s Association, Archeological Institute of America, Planetary Society, Georgia Conservancy, Georgia Sheriff’s Association i wielu organizacji dobroczynnych. Od 1972 roku jest żoną Jamesa Kyle’a, z którym ma jednego syna. W wieku czterdziestu pięciu lat wróciła na uczelnię, by uzupełnić wykształcenie. Ukończyła historię, archeologię i filologię hiszpańską. Namówił ją do tego mąż, który porzucił karierę urzędnika, ukończył studia informatyczne i założył firmę komputerową. W 1998 roku porzucił ten zawód i poświecił się karierze sportowej. Zdobył liczne nagrody i medale na lokalnych, krajowych i międzynarodowych zawodach w strzelaniu do rzutków. W wolnym czasie Susan uprawia ogródek, czyta książki z dziedziny archeologii i antropologii, słucha muzyki. Uwielbia iguany.
Napisz swoją opinię i oceń książkę
2012-03-02
Właśnie czytam "Do dwóch razy sztuka". Bardzo przyjemna lektura. Po ostatnich "trudnych tematach", jakie czytałam, książka jest wielkim odprężeniem i prawdziwym relaksem. Mam małe zastrzeżenia co do głównej bohaterki, ale myślę, że młody wiek ją usprawiedliwia, więc nie będę się przyczepiać :)
asiak85
2011-12-16
Spodobała mi się ta książka. Ta ich zażyłość taka urocza mi się wydała.
Nawet główny bohater wzbudził od razu moją sympatię oraz litość, co nie aż tak często mi zdarza.
Zgadzam się Kate zachowywała się bardzo niedojrzale, ale pewnie wiek ją usprawiedliwia trochę.
Tak czy inaczej wszystko się skończyło dobrze :)
magellan
2010-07-23
jak dla mnie to Kate jest niedojrzałą panienką, ale to może ze względu na wiek ...
kasiek
2010-06-28
Ja po prostu kocham Palmer;), od pierwszej książki, od pierwszej mysiej bohaterki, od pierwszego bohatera w stetsonie i komplekasami. Jestem uzależniona i wcale nie chcę się wyleczyć. Więcej Palmer.
dorcom174
2010-05-31
Czytałam dawno, rewelacja,bo to Palmer,Kasiek ,jesteś niesamowita twoje komentarze są boskie.
kasiek
2010-05-31
A już sie bałam...bo ja zawsze i wszędzie zachęcam do czytania Palmer. Pomiata czy nie pomiata toć to tylko fikcja literacka jest...
elima
2010-05-31
Taki talent, że od kiedy zaczęłam czytać jej recenzje nie przeczytałam ani jednej książki Diany Palmer...
A tak prawdę mówiąc wcale mnie do niej nie zniechęciła... Ale chyba dostałam awersji do książek, w których bohaterka jest taka pomiatana....
magret65
2010-05-30
Super! Ty to masz talent do wynajdowania perełek!
kasiek
2010-05-30
Równie wielką miłością co Dianę Palmer darzę blurby (dla niewtajemniczonych blurb to jest ten króciuteńki opis książki, który znajdziemy na okładce), dlatego też czytanie blurbów książek Palmer to dla mnie czysta przyjemność, a jeżeli książkę mam już przeczytaną tak jak „Do dwóch razy sztuka” jest to przyjemność podwójna. I czytając blurb do tejże książki, uświadomiłam sobie, że chcę tę... książkę ponownie przeczytać. Dlaczegóż? Niech dopowie blurb.
„Wszyscy w okolicy wiedzieli, że Jason Donovan ma trudny charakter i niewyparzony język, a kobiety traktuje niezbyt poważnie.” Tak, tak moje Panie mizantropem i odludkiem był, jak kobieta to tylko na jedną noc… I jak tu takiego nie kochać, a książki o nim nie chcieć przeczytać?
Ale idźmy tym śladem dalej: „Jednak Kate durzyła się w Jasonie niemal od dziecka…”. Mam wyjątkową słabość do bohaterek pozbawionych instynktu samozachowawczego, dlatego też i Kate, zakochana w Jasonie ma u mnie plusa…
„…, choć on(Jason) zawsze traktował ją(Kate) jak młodszą siostrę.” Tłumacząc to na polski, jak pies ogrodnika się zachowywał, sam nie zje i innym nie da, nie miała ta Kate z nim łatwego życia.
„Może nawet nie zauważył (Jason), że wyrosła na piękną kobietę?” Blurb stawia pytanie, ale odpowiedź nie powinna być trudna dla żadnej czytelniczki Palmer i romansów w ogóle. Niewiele zdradzę, gdy powiem, że zauważył, a jak zauważył to się zrobił jeszcze gorszy niż był, bo jak powszechnie wiadomo, miłość nawet ta nieuświadomiona rzuca się bohaterom na mózg…
„Kate nie ma żadnego doświadczenia w sztuce uwodzenia, dlatego zamiast snuć wyrafinowaną intrygę, stawia na szczerość.” Naiwność, głupota i naiwność oto słowa, które doskonale pasują do Kate, a zapomniałabym brak instynktu samozachowawczego też.
„Jej (Kate) taktyka okazuje się skuteczna.” I to nawet bardzo… o czym informuje nas kolejny fragment blurbu. „Między nią a Jasonem wybucha płomienny romans…” Wybucha, oj wybucha, ale że Jason głupiej z miłości, a o tym, że Kate zdrowego rozsądku to w ogóle nie posiada, więc „…ale jak to w życiu, chwile wielkiego szczęścia przeplatają się z niespodziewanymi i dramatycznymi wydarzeniami...” I tu się blurb kończy, a szkoda bo gdyby zdradzał, co będzie dalej, nikt dosłownie by się tej książce nie oprał…;)
I dlatego, po raz kolejny przeczytam tę książkę, bo choć nie ma w niej żadnych agentów FBI ani terrorystów, mafii..hm..choć właściwie panie z eleganckiego świata, do którego wkroczy Kate to swego rodzaju mafia… to książka ma taki ładunek dramatu, powikłań życiowych i tragicznych zdarzeń, że starczyłoby jeszcze na kilka innych historii. I jest jeszcze jedno, co sprawia, że chętnie wrócę do tej książki. Ta cudowna kariera Kate i niezgoda na nią tego tradycjonalisty Jasona , Palmer jak nikt inny potrafi pokazać, że jeżeli ktoś czegoś chce to może to mieć… Czysta fantastyka , a ja tak lubię fantastykę…;). A i zapomniałbym, będę sobie mogła pobeczeć i poużalać się nad losem biednej Kate .A potem wszystko skończy się szczęśliwie.
gebica
2010-05-30
Przeczytałam wszystkie 5 pierwszych rozdziałów powieści Diany Palmer bo jestem osobą której dzień nie jest nic wart jeżeli czegoś nie przeczytam. Harlequiny to są moje przerywniki pomiędzy powieściami.Wszystkie powieści są warte przeczytania,więc polecam. Miłość to uczuci które powinnyśmy pielęgnować i strzec i dążyć do jej spełnienia.